Luzowanie restrykcji, ale tylko w wybranych województwach - REGIONALIZACJA

Regionalizacja restrykcji - już to kiedyś słyszeliśmy, prawda? Nie tak całkiem dawno. Tym razem Polskę podzielono nam w proporcjach 11:5. Ale po kolei...

Dzisiaj odbyła się konferencja prasowa Adama Niedzielskiego. Szef Ministerstwa Zdrowia poinformował, że apogeum trzeciej fali koronawirusa mamy już za sobą, ale wciąż nie możemy odetchnąć z ulgą. Na chwilę obecną nie ma mowy o dużych luzowania restrykcji. Na pewno nie na terenie całego kraju. 

Minister zdrowia ogłosił, że od 26 kwietnia, czyli od poniedziałku, nastąpi właśnie regionalizacja obostrzeń. W 11 województwach swoje drzwi otworzą fryzjerzy i szeroko pojęte salony beauty. Uczniowie klas I-III nauczania hybrydowego wrócą do tryby hybrydowego. 

Co z pozostałymi 5 województwami? Tam sytuacja się nie zmieni. Wszystkie aktualne obostrzenia pozostają niezmienne. W gronie tych (nieszczęśliwych) województw są: śląskie, opolskie, dolnośląskie, łódzkie i wielkopolskie. Tam liczba zakażeń koronawirusem na 100 tysięcy mieszkańców jest zdecydowanie ZA DUŻA i zdaniem Niedzielskiego trzeba poczekać, aż sytuacja w tych regionach się uspokoi. 

A co z hotelami? Wiemy tylko, że nic nie wiemy. Szef resortu zdrowia ogłosił, że w przyszłą środę będzie mógł powiedzieć coś więcej w kwestii branży hotelarskiej i gastronomicznej, a także przyjęć okolicznościowych, w tym komunii i wesel. Należy się uzbroić w cierpliwość i czekać, jakie wieści przyniesie nam rząd za tydzień.